Miałem dużo czasu, żeby dokładnie zaplanować swoje działania. Dopiero drugi raz będę w Siedzibie. Za dużo tam ludzi i jakoś nieswojo się tam czuję. Poza tym w każdej chwili mogę mieć koszmary, a nie lubię kiedy ktoś się nade mną lituje. Nie potrzeba mi łaski. Całe życie radze sobie sam, więc ludzie są dla mnie tylko zbędnym dodatkiem.
- To... Masz jakieś plany? - spytała Hilary zanim weszliśmy do budynku.
- Czy ja wiem... Jestem tu dopiero drugi raz i jakoś nie miałem czasu pozwiedzać - odpowiedziałem rozglądając się po wnętrzu.
<Hilary?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz