piątek, 17 lipca 2015

Od Isabel CD Nathaniel'a

Wszystko mnie bolało. W ustach czułam okropną suchość. Nie mogłam otworzyć oczu. Próbowałam kilka razy ale na nic. Tak jakbym miała na nich ciężarki. Kiedy wreszcie się podniosły w pomieszczeniu panował półmrok. Przechyliłam głowę na bok i co zobaczyłam ? Nathaniel'a trzymającego moją zawiniętą w bandaże rękę. Spał na swojej drugiej ręce. Chciałam na niego krzyczeć ale miałam suchość w gardle. Nagle pojawiła się jakaś dziewczyna, gdy zobaczyła, że nie śpię wzięła szklankę i szybko podeszła z drugiej strony. Pomogła mi usiąść do pozycji pół siedzącej i podłożyła mi szklankę do ust.
- Tylko powoli i małymi łyczkami – uprzedziła po czym przechyliła ją tak by powoli wlewała mi się do ust. Po chwili ją odstawiła i ponownie mnie położyła. Wyglądała na bardzo miłą i spokojną osobę.
- Śpij jesteś jeszcze bardzo osłabiona – powiedziała i przykryła mnie dokładnie. Gdybym mogła się ruszać sama bym to zrobiła ale nie mogę. O dziwo praktycznie od razu zasnęłam.

<Nathaniel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz