sobota, 4 lipca 2015

Od Nathaniel'a CD Isabel

Zerwałem się nagle na równe nogi
-Genialne!- niemalże wykrzyknąłem i wyszedłem czym prędzej z pokoju dziewczyny. Moje myśli były zbyt zajęte jej pomysł by znalazło się miejsce na jakieś wyczucie czy coś. Od razu z wolałem wszystkich strategów. Były trochę niezadowolene niektóre już spały. Zmieniły jednak trochę nastawienie gdy usłyszały o pomyślę. Rozmowy trwały do wczesnego ranka. Nke wszyatko było gotowe, więc narazie nie orzedstawialiśmy pomysłu rwszcie znaczy już nie pomysłu. Planu. Nie dokomca jestem nawet pewnie w jakich grupavh wszystkich powysyłałem. Jedyne co to wyslałem wysłannik miał sprowadzić Lenę. Zasiadłem przy swoim biurku rozrysowując cały plan miasta i miejsca gdzie można by to wykorzystać. Potem po raz kolejny z wolałem strategów (za bardzo ich chyba wykorzytuję) i wraz z nimi jeszvze to konsultowałem i dokonywałem zmkan. To pewnie jeszczw teochę potrwa

<Isabel? Sr, że tak długo>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz