Uśmiechnąłem się triumfalnie
-Już taki jestem- mrugnąłem do niej, przewróciła oczami- przyzwyczaisz się
-Nie sądzę- mruknęła
-Ojtam dasz radę na tym polega przyjaźń
-Nie musisz mówić mi na czym polega przyjaźń
-Dobrze dobrze, nie denerwuj się- podniosłem się- To co robimy?- spytałem radośnie
<Hilary?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz