niedziela, 28 czerwca 2015

Od Isabel CD Nathaniel'a

Zarzuciłam mu ręce na ramiona i zaplotłam za głową. Przyciągnęłam go do siebie, jego ręce słodko i delikatnie pieściły moją skórę pod koszulką. Powoli zjeżdżam niżej do jego szyi. Obsypuję pocałunki jego bicepsy, szyje i umięśnioną klatkę piersiową. Boziu jaki to cudowny widok. Robię mu malinkę na szyi. Słyszę jak wydobywa się z jego gardła jęk zniecierpliwienia. Podnoszę głowę i wpajam się w jego zachłanne usta. Pewnie bez żadnego wahania pogłębiamy pocałunek. Jęcze spragniona w jego usta i sciagam koszulkę ułatwiając mu dostęp do mojego ciała.
- Kocham cię - wyszeptałam w jego usta.

<Nathaniel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz