piątek, 26 czerwca 2015

Od Noronell CD Tobias'a

Gdy tylko znowu mogłam go dotknąć, porozmawiać z ni, usłyszeć jego głos, usłyszeć jego bicie serca (moje serce już przestało bić) od razu zrobiło mi się lepiej. Szczerze? Trochę popłakałam się z radości, ale też i z tego, co teraz będzie. Przytuliłam się do niego.
- Spokojnie. To nie może być mutant. Nie mogę sie w niego zmienić. To coś innego.
Powiedziałam patrząc na jakiś punkt na ścianie, a chłopak oparł brodę na mojej głowie.
- To nie możliwe, zeby to było coś innego.
Powiedział pewnie, jednak łamliwym głosem.
- Nie wiem. Wiele razy im się przyglądąłam. Mam kilka ich cech, ale w porównaniu z nimi nie oddycham, jestem silniejsza, mam wyostrzone zmysły, a moje serce już nie bije.
Powiedziałam także łamliwym głosem. Zacisnęłam pięści, aby już wiecej nie płakać.
- Proszę cię. Uśnij. Ja i tak nie mogę tu zostać, a y jesteś zbyt słaby.
Powiedziałam, po czym wstałam. Pocałowałam go.
- Możliwe, ze to nasze ostatnie spotkanie.
Powiedziałam już ciszej, jednak patrząc mu prosto w oczy. Chciało mi się płakać, ale się powstrzymałam.

<Tobias?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz