Tym mnie zaskoczył. Było to takie miłe i delikatnie. Tak jakby nie w jego stylu. Gdy jest ze mną staje się taki delikatny i troski. W obecności innych ma kamienną twarz i tak jakby nie miał uczuć, co mu kiedyś powiedziałam. Teraz tak jakby odsłonił zasłonę specjalnie dla mnie. Mruczę gdy mnie masuje.
- Pójdziemy jutro na zwiad razem jak dziś się nam nie udało - pytam odprężenia
<Nathaniel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz