poniedziałek, 29 czerwca 2015

Od Hilary CD Raven'a

- Gdybyś był wypoczęty, to nie miałbyś tej szramy - stwierdziłam - Znajdź sobie jakąś dziuplę do spania, a ja w tym czasie poszukam apteczki.
Oboje weszliśmy na parter. Raven skręcił w lewo do jakiegoś pokoju, a ja w prawo - do pomieszczenia, które chyba było schowkiem. Gdy nic tam nie znalazłam, poszłam do łazienki, teraz na wpół zarośniętej przez chwasty. Prawie ucieszyłam się na ich widok... jak zdołały się tu rozrosnąć? Rozejrzałam się uważniej. Na jednej z zakurzonych półek znalazłam wodę utlenioną i waciki. Na razie powinno wystarczyć. Wyszłam z powrotem na korytarz. Już miałam wejść do pokoju wybranego przez chłopaka, gdy kątem oka zauważyłam go siedzącego na taborecie w kuchni. Podeszłam bliżej.
- Raven? - spytałam - Wszystko w porządku?
- Tak... - odparł, znów ziewając - Znalazłaś?
- Tak. Nie ruszaj się, to zrobię to bezboleśnie.

<Raven?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz