piątek, 26 czerwca 2015

Od Isabel CD Nathaniel'a

Gdy się obudziłam zaczęło dopiero co świtać. Leżałam sama... Całkiem sama... Nie powiem poczułam uczucie rozczarowania ktore rozeszło się w okolicach serca i w dole brzucha. Ze smutną miną zwlekam się z łóżka. Psiny zaczęły się cieszyć jak szalone. Z resztą jak zwykle. Wyszłam na dwór. Zwierzaki ruszyły na polowanie i obejrzały się za siebie czemu ja nie idę. A nie mogłam no mogłam ale wtedy Nathaniel wpadłby w wściekłość. Usiadlam pod drzewem i patrzałam jak odchodzą. Zawsze chodziłam z Asterem a teraz czuję jakby coś ze mnie wyrwano. Moje psiny poszły same bo ja nie mogłam z nimi iść. Chciało mi się po poprostu płakać. Gdy jestem z nim czuje się o wiele lepiej a gdy teraz siedzę sama bez niego bez psinek czuję się pusta. Chciałam się do kogoś przytulić ale byłam całkiem sama

<Nathaniel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz