niedziela, 7 czerwca 2015

JungKook Vintro opuszcza podziemia

 ,,W tej chwili to moi przyjaciele są moją siłą, wsparciem, prawie rodziną. Nie wybrałem ich sam. Myślę, że dobrze się stało. Uśmiech każdego z nich jest dla mnie jak nadzieja na lepsze jutro, jak światło w ciemności. Nie pozwalają mi upaść, poddać się i zrezygnować. Ja to mam, a wszyscy ci, którzy śmieją mi się w twarz...oni zwyczajnie zazdroszczą"
Strateg/wschód 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz