-Psinko! Co ty tu robisz?
Pies odszczekną wesoło ale pociągnął mnie za rękaw.
-Gdzie tak lecisz?
Pies jednak wbiegł do centrum handlowego. Czego ode mnie chciał? Ku mojemu zdziwieniu zwierzak dokładnie wiedział gdzie ma iść. Dotarliśmy na ostatnie piętro. Na podłodze leżała dziewczyna szamocząca się z potworem. Podbiegłam do niej szybko, nie dawała sobie sama rady. Po kilku sekundach salki zombie był martwy. Pomogłam dziewczynie wstać.
-Jestem Cat, Catherine Walkers.
<Isabel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz