wtorek, 9 czerwca 2015

Od Alexandra cd Ariel

- Super.
Odparłem, po czym zacząłem iść przed siebie.
- A ty gdzie? Uratowałam cię, a ty sobie idziesz?
Spytała. Odwróciłem się do niej.
- Dzięki.
Powiedziałem z uśmiechem. Znów ruszyłem przed siebie, lecz dziewczyna mnie dogoniła.
- Nie bardzo chce z kimś rozmawiać.
Mruknąłem, jednak ona udawała, że tego nie słyszy. Po chwili zauważyłem zombiaka.
- Ja się tym zajmę.
Odepchnęła mnie.
- Może ja.
Poszedłem przed nią. Wyjąłem nóż, i zacząłem dźgać go w serce. Trochę zadziałało, lecz dalej żył. Dziewczyna podeszła, i odcięła mu głowę.

Ariel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz