środa, 24 czerwca 2015

Od Noronell CD Tobias'a

Ktoś pociągnłą chłopaka więc jego ręka wysuneła się z mojej. Pierwszy raz mnie tak pocałował... uśmiechnęłam się. Pomachałam głowa, aby oprzytomnieć i spojrzałam na swoją grupę. Właśnie wychodziła, więc pobiegłam do nich. Byłam na samym końcu. Jeszcze katem oka spojrzałam na chłopaka, po czym całkowicie straciliśmy się z oczu.
Dostałam broń. Poruszaliśmy się truchtem. Im bliżej byliśmy tego budynku, tym więcej potworów się pojawiało. Jak na razie zginęła tylko jedna kobieta, pożarta przez pająka.
Byliśmy na miejscu. Drzwi zostały rozwalone i weszliśmy do środka. Wszedzie panowała ciemność. Nic nie widzieliśmy przez co trzech naszych zostało porwanych. Słyszeliśmy tylko krzyki. W końcu coś do nas podbiegło. Były to pająki. Zaczęła sie walka. Wszędzie rozlew krwi, części ciał ludzkich albo pająków... zaczęliśmy iść dalej, niszcząć każde zmutowane i agresywne stworzenie.

<Tobias?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz