niedziela, 14 czerwca 2015

Od Isabel CD Nathaniel'a

Zacisnęłam ciasno pięści i patrzę na niego gniewnie.
- Dlaczego? Dlatego, że się boisz? Dlatego, że urodziła się w takich czasach!?Z nią było tak samo jak z Asterem. Urodził się w takiej samej rodzinie którą także zabiłam. Gdybym go nie przygarnęłam już by nie żył. I wiesz co ? Odwdzięcza mi się za to. Pilnuje mnie i nie raz ostrzega przed zombi. Poluje dostarczając mi jedzenie które o ile dobrze pamiętam chyba ci smakowało. Jakbyś poczuł się na jej miejscu. Jesteś małym bezbronnym dzieckiem które myśli, że będzie dobrze, że znalazł dom, a tu nagle wywala cię jak śmiecia. Ona może się przydać chronić bazę. Nie rób jej tego! Nie rób tego mnie! Przestań udawać, że kompletnie nie masz uczuć! Nie musisz być zawsze taki stanowczy i władczy! Wiem, że nie zawsze taki jesteś, widać po tobie zmęczenie i niepokój. Proszę choć raz ! - krzyczałam wściekle a po moich policzkach ciekły łzy. Doprowadziłam się do tego stanu przy kimś....

<Nathaniel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz