poniedziałek, 8 czerwca 2015

Od Jessici CD Tobiasa

- Nie oceniaj książki po okładce - rzuciłam ironicznie - chociaż jeśli tacy jak ty mają reprezentować zachód to faktycznie z was mięczaki.
- zupełnie przekręcasz to co mówię - powiedział, ale o dziwo nie był wkurzony.
- bywa - powiedziałam - gdzie idziemy?
- zobaczysz jak dojdziemy - odparł. Pewnie chciał mnie poddenerwować.
Już miałam mu jakoś dogryźć, gdy przypamniałam sobie o moim kruku.
- kur*a - przeklnęłam głośno.
- taka ładna dziewczyna nie powinna przeklinać - ciągnął z rozbawieniem. Czy ja jestem zabawna!?... Dobra, teraz mam inne zmartwienia.
Zamiast się tłumaczyć pobiegłam do wejścia do tunelu. Otworzyłam klapę i wyszłam na powierzchnię. To był błąd. Ze wszystkich stron otoczyły mnie mutanty. Stanęłam jak wryta. Jeszcze tylu ich tu nie widziałam... Poczułam jak ktoś ciągnie mnie za rękę z powrotem do tunelu.
- co ty wogóle wyrabiasz!? - krzyknął na mnie chłopak.
- mój kruk tam został. Muszę mu pomóc! - krzyknęłam wyrywając się chłopakowi. Pobiegłam szukając innego wyjścia z tej dzióry...

Tobias?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz