poniedziałek, 8 czerwca 2015

Od Leny CD Lizzie

Dziewczyna odruchowo naciągnęła cięciwę... nie wiem czy miała pojęcie o tym że nie jestem zombie tym bardziej że no można tak powiedzieć jestem tu najdłużej i jestem najbardziej posądzana o to że jestem jakimś chole*nym zombie... 
- Jestem Lena Ackles a ty ? 
- A co cię to... - i chyba do niej dotarło - Lizzie Darkmoon
- Miło poznać tak dobrą... wojowniczkę ? - miałam wątpliwości co do tego na jakie stanowisko ją szkolili 
- Jestem zwiadowcą - powiedziała sztucznie miłym głosem 
- Nie miałam czasu... - usłyszałam ryk - później sobie po gadamy teraz trzeba się zająć tymi mutantami... a i ładny pupil... - napięłam cięciwę łuku i strzeliłam w zombie. Ale nie dało za wygraną... mimo że ledwo co żyło czołgał się do mnie... a za nim kolejny. Nagle koło głowy przeleciała mi kolejna szczała która utkwiła w piersi drugiego zombiego. 
- Dobra jesteś... - powiedziałam... pozabijałyśmy kilka zombie ale one nie skończyły przychodzić... przeklęta frakcja zachodnia tak ich postraszyli  że przechodzą na wschodnią... Po kilku godzinach męki z mutantami poszłyśmy w miejsce gdzie co odkryłam jest dość mało potworów...
- I jak pierwsze wrażenia w piekle ? - zapytałam wymierzając do ostatniego zombiego na tej ulicy 

Lizzie ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz