środa, 10 czerwca 2015

Od Noronell CD Tobias'a

Po tych kilku godzinach także usiadłam na progu jaskini przy chłopaku. Nogi mi wisiały bezwładnie po za jaskinią. Jakoś nie miałam humoru. Gdyby tak sobie przypomnieć o życiu... to które było lepsze? Tamto czy to? Obydwa życia, światy są tak samo koszmarne. Zamiast ludzi mamy potwory, prawie to samo... Szkoda, ze nie potrafię być optymistką. Raczej jestem pesymistą.
- Jutro będzie lepiej.
Usłyszałam szept Tobias'a. Zaśmiałam się cicho pod nosem.
- Kazdy dzień jest taki sam.
Powiedziałam patrząc przed siebie. Dziwiłam się, dlaczego wogle chłopak ze mną przebywa. Już cały dzień. Nie znaliśmy się, a ona za mną poszedł do "domu". Nic o sobie nie wiemy, a siedzieliśmy w ciszy nawet na siebie nie patrząc, przez kilka godzin.
- Sory że się tak uniosłam.
Powiedziałam w końcu.

<Tobias?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz