środa, 24 czerwca 2015

Od Noronell CD Tobias'a

Skarciłam go wzrokiem.
- Ale coś by się stało?
Zapytał, udajac niewiniątko. Wyjął mi z kieszeni kolejną substancję i ja mocno przycisnął w ręku.
- Sen się stanie.
Powiedziałam. Wziął substancję usypiającą. Chciałam mu ją zabrać, ale byłam za niska. Wziął ręke do góry i nawet na palcach nie mogłam dosięgnąć.
- Oddaj mi ja.
Powiedziałam próbując dosięgnąć.
- Coś na coś.
Powiedział. Zmierzyłam go wzrokiem i stanęłam normalnie. Podniosłąm jedną brew.
- Dobra, bierz ją.
Przekręciłam oczyma z delikatnym usmiechem.
- Ale jak mi uśniesz przy stadzie pająków, które zdjedzą twoje flaki na żywca, to nie moja wina.
Powiedziałam patrząc na martwe szczątki pająków.

<Tobias?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz