poniedziałek, 22 czerwca 2015

Od Noronell CD Tobias'a

Zaśmiałam się.
- Nie przesadzaj.
Wywróciłam oczyma i spojrzałam na jaszczórką. Zielona... taka słodka... mała... bezbronna... A jednak. Coś na ziemi zostało normalnego. Jestem ciekawa na jak długo...
- No dobra. Trzy zawały.
Uśmiechnął się. Poczochrałam go ręką po włosach.
- Ale jeszcze żyjesz.
Uśmiechnełam się i położyłam się obok niego, nadal patrząc w gwiazdy.
- Na razie.
- Coś sugerujesz?
Podniosłam głowę i ze zmarszczonymi brwiami na niego spojrzałam.
- Tylko tyle, ze przez ciebie kiedyś zejdę na zawał.
Wywróciłam oczyma i ponownie się położyłam. Teraz siedzieliśmy cicho i patrzyliśmy w niebo. No dobra. Chciał, to ma.
- Ufasz mi?
Zapytałam podnosząc głowę i opierajac się dłońmi. Chłopak podniósł jedną brew.
- Zamknij oczy.
Powiedziałam.
- Co ty kombinujesz?
Zapytał. Nie odpowiedziałam jednak tylko się uśmiechnęłam. Chłopak zamknął oczy. Nachyliłam się nad jego głową i dałam mu buziaka w usta.
- Chciałeś, to masz.
Powiedziałam odsuwajac się. Spojrzałam mu w oczy.

<Tobias? Chcieć to móc>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz