poniedziałek, 22 czerwca 2015

Od Noronell CD Tobias'a

Wygodnie mi się spało... Tak ciepło i milutko. Pierwszy raz od... od nigdy. Pierwszy raz tak czułam się śpiąc. Gdy się obudziłam, byłam wtulona w chłopaka. Nasze dłonie nadal były razem. Lekko się zarumieniłam, bo pierwszy raz tak... no... przytulam się... śpię... A nie ważne. Schowałam głowę w jego klatkę piersiową. Czułam bicie jego serca. Potem ponownie wzięłam głowę do góry. Chłopak się ruszyć i otworzył oczy.
- Wybacz. Obudziłam cię?
Zapytałam patrząc na niego z dołu. Jak zawsze czułam się niska, ale to w sumie nawet fajne uczucie.
- Nie nie...
Pokiwał głową. Puściliśmy się i wstaliśmy.
- Mamy być o dwunastej w siedzinie. Mają dla nas zadanie, a tobie to nawet sprzed dwóch tygodni.
Powiedział i spojrzał na niebo. Słońce już wstało. Skrzywiłam się.
- Koniecznie musiby być?
Zapytałam. Chłopak kiwnął głową i posłał mi pytajace spojrzenie.
- Nienawidzę tak chodzić. Czuje się tak jak w więzieniu.
Mruknełam niezadowolna.

<Tobias?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz